Forum Zamtuz Pod Olchą Strona Główna Zamtuz Pod Olchą
Forum Wielotematyczne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

smierc

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zamtuz Pod Olchą Strona Główna -> O dupie Maryni
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kiju
Wcięty



Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 22:02, 01 Cze 2006    Temat postu: smierc

hmm smierc..czym dla was jest smierc?? przezyliscie kiedys smierc bliskiej wam osoby?? a jesli tak..to jak sie zachowywaliscie??
ja osobiscie przezylem smierc swojej prababci jakies 7 lat temu..i plakalem..jak dziecko bo nim bylem
a ostatnio zdech moj ulubiony kundelek..i bardzo dziwnie to znioslem..tzn..czulem sie w obowiazku..pochowania go itp..a plakalme zegnajac sie z nim..dzien przed uspieniem..wiem moze to smieszne..jest..plakanie nad zwierzeciem..ale on dla mnie byl jak czlowiek..i to bliski mi czlowiek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yackoob
Administrator
<font color=red>Administrator</color>



Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nienacka

PostWysłany: Czw 22:14, 01 Cze 2006    Temat postu:

Ja przeżyłem śmierć tylu bliskich osób że ło matko. Matki, kilka babć, kilku dziadków, ciotka i dwóch wujków, pies, dwa chomiki i koszatniczkę. Nigdy nie przeżywałem, wiem że jestem nienormalny ale po prostu zawsze przyjmowałem to ze spokojem. Bez płaczu, krzyku, załamywania rąk itp.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kiju
Wcięty



Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 22:21, 01 Cze 2006    Temat postu:

coz nie uwazam tego za cos dziwnego..uwazam to za inne spojzenie na swiat..i sprawy zwiazane ze smiercia..ja juz tez inaczej odczowam smierc..niz kiedys..kiedys bym byl zalamany..a teraz jestem spokojny i troche zdziwniony tym wszyskim..ale bywa i tak na tym swiecie..walne jakos niedlugo jakies opowiadanie na ten temat na forum moze jutro w nocy..gdyz mam duzo do powiedzenia na ten tamat jak na kazdy zreszta jestem dziwnym czlowiekiem..smierc..jest do bani..ale jest dla mnie rzecza normalna..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angelus
Zbiera na Piwo



Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Deathknell

PostWysłany: Śro 16:44, 07 Cze 2006    Temat postu:

a dla mnie śmierć nie odgrywa żadnego znaczenia. co za różnica kiedy i gdzie zginiemy. na dobra sprawe przez ostatnie kilka lat urodzinki spedzam na pogrzebach wiec smierc traci na wartosci. rownie dobrze moge poczekac do wieku 70 lat i umrzec w bolu albo teraz strzelic sobie w glowe bez bolu i bez zmartwien bo nikogo tu nie zostawiam kto by mial zaplakac albo chociaz zatanczyc na mojej mogile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zamtuz Pod Olchą Strona Główna -> O dupie Maryni Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin